Witam ciepło po świąteczno-noworocznym szaleństwie oraz serdecznie dziękuję za komentarze do poprzednich postów.
Przez ten świąteczny czas inspiracją do kolejnej pracy był dla mnie obrus leżący na stole przy którym spędzałam wieczory.
Jest to obrazek na szkle z motywem białych kwaitów.
Wykonanie takiego obrazka nie jest trudne i czasochłonne.
W jeden wieczór namalowałam kontury. Aby farba się nie rozmazywała należy obrazek odłożyć do wyschnięcia.
Drugiego wieczoru malowałam wypełnienia.
Najpierw złotą konturówką namalowałam kontury wzoru a następnie transparentną farbą do szkła robiłam wypełnienia. Trzeba bardzo uważać aby podczas nakładania farby nie powstały pęcherzyki z powietrzem. Trudno się je usuwa a praca wygląda mało estetycznie.
Jest to obrazek na szkle z motywem białych kwaitów.
Wykonanie takiego obrazka nie jest trudne i czasochłonne.
W jeden wieczór namalowałam kontury. Aby farba się nie rozmazywała należy obrazek odłożyć do wyschnięcia.
Drugiego wieczoru malowałam wypełnienia.
Najpierw złotą konturówką namalowałam kontury wzoru a następnie transparentną farbą do szkła robiłam wypełnienia. Trzeba bardzo uważać aby podczas nakładania farby nie powstały pęcherzyki z powietrzem. Trudno się je usuwa a praca wygląda mało estetycznie.
Zadałam sobie nieco trudu i zrobiłam pokaz slajdów:
Poniżej można też obejrzeć poszczególne zdjęcia.
Po podłożeniu tła w dowolnym kolorze i obrazek wygląda zupełnie inaczej:
Moja inspiracja, heh ;-)
Gotowy obrazek.
Piękne, co tu dużo mówić :))
OdpowiedzUsuńcudo! :-)
OdpowiedzUsuńJakie to ładne! Piękne, precyzyjne wykonanie!:)
OdpowiedzUsuńŚlicznie :)
OdpowiedzUsuńWspaniały! :)
OdpowiedzUsuń...pomysłowy witraż :)
OdpowiedzUsuńGratuluję, piękne, podziwiam za kunszt artystyczny.
OdpowiedzUsuńÉ um trabalho de vitral lindo !!! Parabéns, gostei muito !
OdpowiedzUsuńUm grande abraço Jane
Obrigado por seu comentário. Eu aprecio os seus comentários :-)
Usuńśliczne te kwiaty wyszły, rewelacyjny pomysł :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWspaniały pomysł i precyzyjne wykonanie, można rzec - koronkowa robota! :-)
OdpowiedzUsuń