Witam Was serdecznie.
Dawno co prawda na bloga nie zaglądałam, ale mam wytłumaczenie: jest POTWORNIE gorąco i nic się nie chce.
Mimo tego ogromnego lenistwa, które mnie dopadło, zauroczona Waszymi pracami postanowiłam sobie zrobić przyjemność i zapleść dwie bransoletki.
Przyznam się jednak, że szykuję się do większego projektu.
Będzie to "braslet capricho".
Najpierw jednak muszę zebrać (kupić) odpowiednie materiały.
Po pierwsze (już zamówione) potrzebne mi będą specjalne igły do wyszywania koralikami.
Po drugie wyszywać będę przy pomocy nylonowej nitki jubilerskiej a nie tak jak dotychczas linki (linka ma kolor srebrny a ja potrzebuję białą lub przeźroczystą)
No i po trzecie - koraliki
Koszty nie są wysokie ale czas dostawy długi. Tak więc muszę uzbroić się w cierpliwość.
Bransoletki poniżej wykonałam głównie z koralików imitujących "kamień księżycowy" opalizujący lekko na kolor niebieski.
Różnią się jedynie tym, że jedna z nich ma wplecione małe niebieskie koraliki a druga 4 mm kryształki Swarovskiego. Zauważcie, że ta z niebieskimi koralikami ma 8 "oczek" a z kryształkami 7, ponieważ kryształki są większe od koralików. Do zaplatania użyłam linki jubilerskiej. Zapięcie srebrne.
Tak się prezentuje na moim przegubie.
W slońcu są pełne blasku. Uwielbiam je!
Urocze obydwie:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Śliczne :) Muszą pięknie błyszczeć na opalonej skórze :)
OdpowiedzUsuńJuż sobie wyobrażam jak pięknie błyszczą i czekam na ten duży projekt! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńPiękne :D
OdpowiedzUsuńTakich jeszcze nie widziałam :)
OdpowiedzUsuńPozdrowionka!
Śliczne kryształkowe bransoletki:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Piękna ozdoba, wymaga precyzji i ...talentu, piękna, pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńWspaniałe te bransoletki:) A ja pozwoliłam sobie nominować Ciebie no wyróżnienia:) Zapraszam po szczegóły do siebie.
OdpowiedzUsuńCudne sa te koraliki:) Bardzo podoba mi się ten komplecik:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuń