Co jakiś czas robię sobie odskocznię od swoich dotychczasowych prac i nawlekam koraliki, robiąc z nich bransoletki.
W zeszłych latach moje bransoletki były bardzo kolorowe. W tym roku chciałam aby się świeciło i mieniło ale, żeby było biało i przezroczyście.
Do wykonania trzech z nich użyłam perełek o białej barwie z hodowli w wodzie morskiej, wielkości 8 mm oraz kryształki Swarovskiego 4 mm. Czwartą zrobiłam z kamieni półszlachetnych.
Wszystkie zapięcia są posrebrzane. Całość nawlekana na linkę jubilerską 0,38 mm.
Pierwszą z nich ozdobiłam jedną większą kulką z kryształkami Swarovskiego. Na zdjęciu tego nie widać, ale kuleczka pięknie mieni się blaskiem.
Druga bransoletka dwa na jeden (dwa kryształki jedna perełka) ma zapięcie w kształcie serduszka.
Trzecia z nich prosta, klasyczna 1 x 1 (1 kryształek, 1 perełka)
Czwartą bransoletkę zrobiłam z koralików z tzw. kamienia księżycowego. Kamyczki te są o tyle ciekawe, że patrząc na nie pod światło wyglądają na przezroczyste. Natomiast jeśli je położymy na coś zaczynają opalizować delikatną srebrzysto-niebieskawo-perłową poświatą, przypominającą światło księżyca.