Add

Add

środa, 26 grudnia 2012

Tree of Dreams

Jako, że Wigilia już za nami i prezenty zostały rozdane, to mogę się z Wami podzielić tym co zrobiłam na prezent dla miłej osóbki o imieniu Justyna. 
Drzewko Marzeń.
Nie będę ukrywała, że zainspirowały mnie do tego Wasze prace z krepiny. 
Nie mając jednak dostępu do tegoż materiału, na różyczki wykorzystałam lubiany i sprawdzony przeze mnie filc. 
Wybrałam kolor pogodnego nieba, ponieważ Justyna jest pogodną osobą. 
 Następnie klejem na gorąco przyklejałam gotowe różyczki do styropianowej kuli.
Pomiędzy różyczki wkleiłam perły a w środki niektórych z nich szklane kuleczki.
Kolejnym etapem było wstępne malowanie doniczki. 
Doniczkę wybrałam tradycyjną z gliny.
Nie bardzo wiedziałam jaką farbą mam pomalować doniczkę. 
Z pomocą przyszedł mój mąż i podpowiedział mi, że najlepsza będzie farba do ścian o lekkim połysku. 
Potrzebowałam niewielką ilość tej farby więc kupiłam próbkę wybranego koloru.
 Ponieważ kula ważyła swoje, to zadaniem mojego męża było zamocowanie patyczka robiącego za "pień" drzewka.
Jak już patyk został odpowiednio przymocowany, to kolejnym krokiem było wyklejenie środka doniczki jakimś materiałem. 
Wstępnie myślałam o małych białych kamyczkach, ale nigdzie takich nie znalazłam. 
Użyłam do tego maleńkich muszelek, które latem zbierałam na plaży. 
Do klejenia użyłam silikonu.
Jak już muszelki wyschły to patyk owinęłam rafią. 
Hmm, mój brat ma psa który wabi się Rafia. 
Ciekawe czy wie, że w tej nazwie chodzi o palmę iglastą rosnącą w Afryce i na Madagaskarze.
Kolejnym etapem było osadzenie kuli na patyku. 
W tym celu wywierciłam otwór w styropianie, do środka wlałam klej do papieru i klej na gorąco. 
Na doniczce miał być napis "Tree of  Happiness" (Drzewko szczęścia). 
Niestety nie miałam tylu literek wiec padło na "Tree of Dreams" (Drzewko Marzeń).
Mam nadzieję, że Justynie spełnią się wszystkie marzenia wypowiedziane do drzewka.
Wesołych Świąt!

poniedziałek, 24 grudnia 2012

WESOŁYCH ŚWIĄT!

  Piękny dzień Bożego Narodzenia już blisko,
Mogę Wam życzyć tylko szczerze,
Pięknych momentów i chwil wśród rodziny w tę Wieczerzę, 
Wszystkiego w blasku, złocie i czerwieni,
Niech Nowy Rok będzie dla Was pełen nadziei,
Oby spełniło się nie jedno a wiele Waszych marzeń,
Wszystkiego najlepszego i mnóstwa wrażeń!
Mnóstwa ciepła i radości,
Niechże w Waszym domku zagości,
Na Wigilijnym stole jedzenia wszelkiego,
I picia wybornego.
Niech pieniądz Wam szeleści,
A miłość niech Was w życiu pieści.

środa, 19 grudnia 2012

Ho Ho Ho!

Czujecie już magię Świąt?
U mnie też nastrojowo.
 Widziałam na wielu zdjęciach w internecie, że szyszki są wieszane "dziubkami" do góry. 
Ja zadałam sobie trochę trudu i przewierciłam otwory w ogonkach szyszek, w których zamocowałam druciki jako zawieszki. 
Nie malowane, nie lakierowane. 
Takie jak je natura stworzyła tworzą idealną dekorację.
 Moja choinka w całej okazałości a pod nią kolejka. 
Coś mój aparat nie ogarniał "jej wysokości" i na zdjęciach wyszła krzywo.
To tu to tam mikołajki gipsowe mam.
 Wygląda troszkę jak Katedra Świętego Patryka w NY, ale pewności nie mam czy to jest to. Kupione w jednym z wielu tu sklepów z "antykami". Mój mąż dorobił lampkę, która pięknie od środka oświetla witraże w oknach. 
 Mikołaj z drewna i plastikowa choineczka mieniąca się barwami. 
 Na czubku choinki przysiadł biały motyl. 
Nie zabrakło aniołków, cukrowych lasek, gwiazdek i bombek. 
p.s.
Nie myślcie sobie, że siedzę z założonymi rękami. 
Mam pewien projekt "na tapecie", który będzie prezentem pod choinkę.
Ze zrozumiałych względów podzielę się nim z Wami dopiero po Świętach ;-)

piątek, 14 grudnia 2012

Srebrne wianki.

Te srebrne wianki zrobiłam w zeszłym roku. 
Może dla kogoś na ten rok będą inspiracją.
Szyszki malowałam srebrną farbą. Niektóre szyszki maja pomalowane na biało tylko końcówki.
 Ponieważ i tak nie miała bym gdzie ich wszystkich zawiesić, to większość z nich została przeze mnie sprezentowana.
Dla mnie został tylko ten:
Macie już choinkę? Moja przed ubraniem wygląda tak:
W tym roku będzie ubrana w kolorach srebrnym, białym, czerwonym i złotym. 
Do tego zawieszę szyszki w naturalnym ciepłym brązie. 
Pozdtrawiam Was coraz bardziej świątecznie.

czwartek, 13 grudnia 2012

YMCA

Nie będę zbyt oryginalna jeśli się pożalę, że czasu mam mało i święta za pasem. Wszystkie teraz jesteśmy zabiegane, zaganiane.
Jednak ja, zamiast sobie życie ułatwiać to je sobie utrudniam, choć nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło.
 Do swojej dawnej figury już pewnie nie wrócę bo i lata swoje robią, ale już mi się lekko ciężko zrobiło więc postanowiłam pozbyć się parę deko.
Zapisałam się do YMCA.
Dla nie wtajemniczonych wyjaśnię, że chodzi o placówkę w której można skorzystać z takich dobrodziejstw jak: sauna, basen, jacuzzi, aerobik, boxing, modna ostatnio zumba, ścianka wspinaczkowa, spining, gra w siatkówkę, koszykówkę, siłownia itp.
Ruchu mam coraz mniej więc będzie jak znalazł na zgubienie zbędnych kilogramów, które pieczołowicie zbierałam przez ostatnie lata.
Pozdrawiam tym razem na sportowo :-)

piątek, 7 grudnia 2012

Wianki w kolorze złota

Witam Was ponownie.
Dzisiaj pokażę Wam dwa wianki, które zrobiłam w wersji na bogato. Na bogato ponieważ w kolorze złota.
Orzechy laskowe i włoskie oraz szyszki pomalowałam złotą farbą (najlepsza jest w spreju).
Ten wianek finalnie otoczyłam zielonym łańcuchem z "włosków". Na szyszkach umieściłam czerwone akcenty. Dodałam także złote koraliki.
Po lewej stronie wkleiłam dwa żołędzie w czapeczkach.
Planowanie to fajna zabawa ale efekt końcowy jest zawsze inny.
Drugi wianek w kolorze złota dosyć podobny do pierwszego ale z innymi dodatkami. Tutaj są całe kiście czerwonych kulek oraz złote dzwonki. Brak natomiast orzechów Całość osadzona na jedlinie.
 W środek każdego złotego dzwoneczka wkleiłam dwie szklane kuleczki.
Układanie jest ważną częścią pracy. Wszystko trzeba dopasować wielkością i jakością.
Gotowa ozdoba na drzwiach
A jak Wam się podoba taka wersja szyszkowego wianka? 
Pozdrawiam wszystkich mikołajkowo!
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...